środa, 3 września 2014

Dzień 13

Balsam do ust Nivea


Heej! Dzisiaj jest ciężki dzień. Niby początek szkoły, a nauczyciele już wariują. Już mam dość ciągłego mówienia o maturze. Ale teraz nie o tym. Ostatnio miałam problemy ze spierzchniętymi i suchymi ustami. Potrzebowałam czegoś fantastycznego do ust. Próbowałam wiele produktów, ale Nivea SOS Lip Repair jest moim ratunkiem. Na początku wspomnę, że nie jestem fanką Carmexa. 


Balsam kosztuje około 10 zł/6 ml. Możemy go kupić chyba w każdej drogerii. Ma zapach słodkiej mięty, w smaku jest trochę gorzki. Jest przezroczysty, na ustach wygląda jak bezbarwny błyszczyk. Kiedy go nałożymy czujemy lekkie chłodzenie. 


Od producenta: Działa regenerująco dzięki zawartości prowitaminy B5 i witaminy E. Dzięki metolowi zapewnia natychmiastowo odczuwalne działanie chłodzące. Przynosi ulgę spierzchniętym ustom, naprawia przesuszone, popękane usta. Wzbogacony o faktor SPF 15 chroni przed działaniem promieni UV.



Jak już mówiłam moje usta były w tragicznym stanie. Nie spodziewałam się cudu, kiedy nałożyłam go na noc. Jednak rano zdarzył się cud. Miałam miękkie, nawilżone usta. Po suchych skórkach nie było śladu. Plusem jest filtr, który chroni nasze usta przed słońcem. Ja zmieniłabym opakowanie, bo wolę produkty do ust w sztyfcie. Jest on idealny na cały rok. Już znalazłam mój niezastąpiony balsam do ust! Polecam! Zapraszam do komentowania :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz